Wystawa „Dojrzałość” jest kolejną z cyklu: „Cztery pory życia – od kołyski po grób” przygotowanego przez Muzeum Rzemiosła w Krośnie w Piwnicy PodCieniami. Wystawa opowiada o dorosłości krośnian na przestrzeni XX w. Ekspozycja jest czynna dla zwiedzających od 02.02.2021 r. do 30.06.2021 r.
Początek życia dorosłego – czyli ślub cywilny, kościelny i przyjęcie weselne
Z całą pewnością symbolem wejścia w życie dorosłe była zmiana stanu cywilnego. Na tym polu krośnianie żyjący w XX wieku krystalizują nam się jako tradycjonaliści i konserwatyści. Zdecydowanie rzadziej decydowali się na życie samotne a już całkowicie sporadycznie żyli „na kocią łapę”.
Przed 1 stycznia 1946 r. w Krośnie rejestracji ślubu dokonywano w księgach metrykalnych prowadzonych przez kościół. Dopiero w drugiej połowie lat 40-tych XX w. księgi metrykalne zostały przekazane właściwym dla ich miejsca położenia urzędom stanu cywilnego. Od 1 stycznia 1946 r. na ziemiach polskich obowiązuje świecka rejestracja stanu cywilnego a siedziba Urzędu Stanu Cywilnego w Krośnie na kolejne 40 lat tj. do 1985 r. znajdowała się w Rynku pod tzw. „Zegarem”. Dopiero w 1985 r. przeniesiono Urząd Stanu Cywilnego do tzw. Pałacu Dunikowskiego na Zawodziu.
Przyszła małżonka została postawiona jeszcze przed jedną ważną decyzją: czy w akcie reliktu patriarchatu przyjąć nazwisko po mężu, czy jako wyraz niezależności, pozostać przy panieńskim. Moda na nazwiska podwójne – zdecydowanie sporadyczna przed wojną i stosunkowo rzadka w PRL – pojawiła się w Krośnie dosyć późno tj. na przełomie XXI wieku.
Dla większości osób zdecydowanie większe znaczenie miała ceremonia religijna, a do ślubu cywilnego nie przywiązywano większego znaczenia. Dopiero ślub kościelny przybierał bardziej uroczystą formę. Od 1945 r. aż do 1998 r., najpierw należało wziąć ślub cywilny, a dopiero później kościelny. Bardzo istotna zmiana nastąpiła w 1998 r., kiedy to pojawiła się możliwość zawierania w kościołach ślubu konkordatowego tj. wraz ze wszystkimi skutkami cywilno-prawnymi.
Niezwykle ważnym momentem było błogosławieństwo udzielane młodym przez rodziców. W zależności od okresu do kościoła młodzi z gośćmi szli pieszo w orszaku, konnym zaprzęgiem lub udekorowanym samochodem.
Na młodych i gości weselnych czekały po drodze już tylko tradycyjne weselne bramy, a skuteczne wykupienie się z nich gwarantowało dotarcie do kościoła na czas. Udzielanie ślubów było zawsze domeną kościołów parafialnych. Z uwagi na to że do końca lat 60-tych XX w. jedyną parafią Krośnie była fara, formalnie ceremonie ślubne mogły odbywać się tylko tutaj. Dopiero w 1969 r. powstała parafia przy Kapucynach, a w 1970 r. przy Franciszkanach. Jednakże w 1513 r. papież Leon X udzielił krośnieńskim Franciszkanom szerokich uprawnień duszpasterskich, w tym ceremonii udzielania ślubu wiernym.
Organizacja przyjęcia weselnego była wydarzeniem, w którym uczestniczyła cała rodzina. Przyjęcie przeważnie odbywało się w domu, a zapraszano tyle osób, ile było się w stanie w nim zmieścić. Czasami ktoś, kto dysponował większym domem lub mieszkaniem, mógł go użyczyć parze młodej na wesele. Organizacja przyjęcia w restauracjach albo salach zdarzała się rzadziej, gdyż wynajęty lokal generował większe koszty, na które nie każdy mógł sobie pozwolić. Ale jeśli ktoś z Krośnian stawiał na lokal, to miał do wyboru w do lat 40-tych XX w. siedzibę Kasyna lub Zgody, natomiast w 2 poł. XX w. stołówkę na Hucie, Stylową, Centralną, Wójtowską czy Klub Puchatek. Do dyspozycji były także pobliskie zajazdy Cześnik lub Bartnik oraz domy ludowe na Białobrzegach, w Suchodole i Głowience, Krościenku, Węglówce czy Turaszówce.
Organizacja przyjęcia obejmowała przygotowanie potraw. Kto szykował posiłki? Tutaj do pomocy zapraszano rodzinę. W czasie przyjęcia obowiązkowym elementem był tort. Odbywały się również oczepiny, w czasie których prowadzono różne zabawy. W czasie oczepin państwo młodzi dziękowali rodzicom za wychowanie, po oczepinach panna młoda zmieniała suknię, a zabawa trwała do białego rana. Na pożegnanie goście często otrzymywali ciasto, a żegnali ich Państwo Młodzi wraz z rodzicami. Rola rodziców była wyjątkowo ważna, byli oni opiekunami całej uroczystości i czuwali nad tym, aby wszystko przebiegało zgodnie z planem, a wszyscy uczestnicy dobrze się bawili. Goście spędzali noc w domach różnych członków rodziny, rzadko kiedy w specjalnie wykupionych hotelach, chociaż oczywiście tutaj również wszystko zależało od możliwości finansowych.
Na drugi dzień zazwyczaj organizowano poprawiny. Ponieważ przygotowywano dużo jedzenia, starano się, aby nic się nie zmarnowało i goście mogli spędzić jeszcze razem czas.
Co z prezentami dla pary młodej? Były przede wszystkim praktyczne. Młodym małżonkom jako prezenty na ślub i wesele wręczano pościel, ręczniki, zastawę oraz sprzęty domowe takie jak żelazko czy mikser. Czasami zdarzało się, że po ślubie młodzi małżonkowie zostawali z kilkoma żelazkami. Nie było listy prezentów, każdy wybierał upominek ślubny zależnie od funduszy, który mógł na nie przeznaczyć.
Tekst: Łukasz Stachurski (MRzK)
CZYTAJ WIĘCEJ:
Odc. 2. ZABAWY, BALE, DANCINGI, IMIENINY
Odc. 3. ROZMOWA Z WACŁAWEM JURYSIEM
Odc. 5. ROZMOWA Z WACŁAWEM JURYSIEM
Odc. 6. STANISŁAW LUŚNIA. WSPOMNIENIE O OJCU – MACIEJ LUŚNIA
Odc. 10. DOJRZAŁOŚĆ W RZEMIOŚLE